Śnieżna zima wokół chaty zawsze dodaje jej urokliwego klimatu, ale już wiosenne plany zaprzątają mi głowę: mamy mini ogródek warzywny, który zawsze daje dużo radości, więc pora już myśleć, co tam się znajdzie w tym roku, poza tym będziemy znowu siać łąkę kwietną. Udało się nam już odtworzyć kąkol polny – roślinę, która jako chwast pól uprawnych niemalże zniknęła z krajobrazu, mamy też chabry, które uwielbiam. No i oczywiście kwiaty ogrodowe wokół chaty też się pojawią. Mieszkamy w regionie lasowiackim. Nasza chata to stary lasowiacki dom drewniany, więc ogródek kwietny będzie pełen roślin, które znajdowały się
w przydomowych ogródkach Lasowiaków.